Hej! To mój pierwszy post na tym blogu. Większość publikacji będzie prowadzona w rym stylu. Zapraszam!
Miejsce: Turcja, Marmaris
Data podróży: 29.06-07.07.2016
Podróż samolotem z lotniska Chopin Airport w Warszawie trwała około 3,5h.
Na miejsce dotarłam około godziny 8. Od lotniska do hotelu, podróż trwała 1,5h autokarem. Już na początku podróży spotkała nas przykra niespodzianka. Okazało sie ze wykupionej przez nas rezerwacji hotelu w ogole nie ma! Tu oczywiscie byla wina biura podróży ktore pomylilo nazwe hotelu. Ostrzegam Was przed Rainbow Tour. Przewodniczka z owego biura, byla przeszczęśliwa z zaistniałej sytuacji i robila sobie z tego zarty. My potwornie zestresowani, gdyż w Turcji ludzie kompletnie nie potrafili mowic po angielsku. Na szczescie udało sie dostac odszkodowanie lecz to nie naprawiło nam pierwszych dni wyjazdu. Pomijając nieszczęśliwa wpadkę, wakacje uwazam za srednio udane. Podsumuje teraz wszystkie wazne czynniki dla wybierających sie tam osob.
Jedzenie: Malo regionalnych restauracji. Jedzenie podobne do dań ktore mozemy dostac w polskich restauracjach.
Temperatura: od 30-38'C
Liczba atrakcji: Średnia. Najlepiej wspominam rafting ktory byl niezwykle udany. Super adrenalina i naprawde szybkie zjazdy.
Wady: Częste bardzo głośne modlitwy w meczetach (słychać bylo niezależnie gdzie sie bylo). W nocy, w dzien. Brak możliwości porozumiewania sie z tamtejsza ludnością. Nachalni kupcy.
Zalety: Temperatura. Przepiękne widoki, czyste plaże. Ciepła woda, fajne rejsy statkami.
Wkleję teraz kilka zdjec przepięknych widoków jakie mialam po wyjściu z hotelu.
